To flash or not to flash

Szukanie po necie sposobów na detekcję Flasha doprowadziło mnie z powrotem do… Flasha, który ma taką opcję w „środku”. Natomiast najprostszy sposób na dezaktywację aktywacji Flasha w IE znalazł się na stronie www.webjay.pl/flash. Jestem pod wrażeniem: zarówno prostoty rozwiązania (tzn. dla użytkownika, nie wnikam, jak skomplikowany jest ten skrypt), jak i technical writingu samej strony.

Myślę też sobie, oglądając flashowe portfolia na necie, że Flash to kanał, w który dało się wpuścić wielu moich kolegów po fachu. Wszystko dlatego, że Flash POZORNIE jest bardzo przyjazny dla kogoś obeznanego z programami graficznymi. Tymczasem HTML + CSS to naprawdę znacznie mniej skomplikowane rozwiązanie.

UPDATE 2.04: udało mi się rozgryźć najlepszą metodę na umieszczanie Flasha: swfobject – dzięki wczytywaniu się w kod flashowej strony Studia Bakalie. Słowem flashowe strony mają swoje plusy edukacyjne 🙂