Krytyczny przegląd prasy

Przejrzałam wypożyczony z biblioteki magazyn “Zwierciadło” (nr 8 / 2021).

O mężczyźnie w rodzinie patchworkowej

On i rodzina / Rozmowa z Wojciechem Eichelbergerem

“Bycie ojcem dzieci z poprzedniego związku, eksmężem, partnerem, tatą, a nierzadko także przyszywanym tatą dzieci swojej nowej partnerki – to ogromne wyzwanie, wymagające dojrzałości”
??? Ogromne wyzwanie i prawdziwa dojrzałość to chyba trwanie w jednym stałym związku?

O przełomie w życiu kobiety

Ponowne narodziny Wenus

Z okazji 30. urodzin “wyłączyła na Facebooku informację o dacie urodzenia” a teraz “zastanawia się, jak by to było zacząć chodzić bez biustonosza”
??? Prawdziwy przełom 🙂

O języku niewykluczającym

Siła słów. Język inkluzywny / Rozmowa z Sandrą Frydrysiak

Sama idea jest jak najbardziej słuszna: zwracać się do innych ludzi i mówić o nich tak, aby nie robić im przykrości. Czyli lepiej powiedzieć “osoba z niepełnosprawnością” niż “osoba niepełnosprawna”, bo w tym drugim wyrażeniu wychodzi na to, że niepełnosprawność stanowi podstawową cechę tej osoby. Słowem dobrze jest stosować język niewykluczający (w nowomowie: “inkluzywny”).

Dalej jest już gorzej. “Przywykliśmy na przykład zwracać się do grup, w których są zarówno kobiety, jak i mężczyźni, w rodzaju męskim, bo uznajemy, że męskoosobowe formy są uniwersalne […] Ale ta uniwersalność męskich form jest pozorna, badania pokazują, że jeśli taką formę słyszymy, to wyobrażamy sobie mężczyznę. […[ Pomijamy w ten sposób kobiety, nie mówiąc już o osobach niebinarnych”. Mimo mojej żywej niechęci do tej akurat zasady gramatycznej j. polskiego, a zwłaszcza utworzonego przez negację określenia “rodzaj niemęskoosobowy”, przestrzegam jej, bo staram się mówić i pisać poprawnie po polsku. Czy specjaliści od języka inkluzywnego zgłosili już Radzie Języka Polskiego postulat zmiany? Jest w mocy zmienić dyskryminujące określenie rodzaju na dawne “żeńskorzeczowy” albo nowe “żeńskoneutralny”, a nawet zmienić regułę gramatyczną (trzeba będzie tylko zaktualizować wszystkie podręczniki).

Następnie zaskakująco o feminatywach (których osobiście nie stosuję – może dlatego, że moja pierwsza praca przypadła na agencję reklamową, gdzie stanowiska miały nazwy English-only): “Kobiety często nie odpowiadają na ogłoszenia sformułowane wyłącznie w rodzaju męskim, myśląc sobie <<To nie dla mnie>>” ??? No cóż, nie miałam pojęcia 😉

PS W autobusie w bus TV puszczali info, jak bardzo popularna jest na świecie piłka nożna – otóż gra w nią <tu duża liczba> zawodników i zawodniczek. Prawdziwie inkluzywnie, ale to pudrowanie rzeczywistości: co z tego, że istnieją drużyny żeńskie, skoro profesjonalna piłka nożna jest w całości męska?

Przebudowa Gagarina

Jako mieszkanka dzielnicy Mokotów byłam mocno zaskoczona, gdy nagle zaczęto ogradzać chodniki i zmieniać organizację ruchu. Musiałam zajrzeć do internetu, żeby się dowiedzieć, iż wchodzi w życie zmasowany plan:

  1. budowy nowego kolektora ściekowego
  2. budowy linii tramwajowej na Wilanów
  3. budowy ścieżki rowerowej na Gagarina

Kolektora się nie czepiam, ale tramwaju już tak, bo hasło na planszach “Budujemy tramwaj na Wilanów” na Gagarina ma niewiele wspólnego z rzeczywistością – budowana jest ślepa odnoga trasy, tory będą się kończyć na skrzyżowaniu Gagarina z Czerniakowską. Zgaduję, że linia tramwajowa na Wilanów będzie mieć dwa warianty trasy: raz na godzinę pojedzie w Gagarina. Niestety nie sposób się tego dowiedzieć ze strony informacyjnej projektu http://tramwajdowilanowa.pl.

Najbardziej czepiam się punktu trzeciego. Otóż północny chodnik ulicy Gagarina stanowił (czas przeszły) piękną aleją spacerową, po której zgodnie przemieszczali się piesi, rowerzyści i hulajnożyści. Ponieważ nie było tu ścieżki rowerowej, “pojazdowcy” uważali na pieszych. Wytyczenie ścieżki rowerowej sprawi, że dla pieszych miejsca będzie mniej (dostaniemy okrojonej szerokości chodnik, a w dodatku – jak znam życie – stanowiący przesmyk między jezdnią a ścieżką rowerową), a na Sielce ściągną rajdowcy w spodenkach lycra (obecnie większość rowerzystów to nasi lokalsi, przemieszczający się w celach użytkowych).

W rezultacie stracimy piękną aleję, a przez Sielce przebiegać będzie rowerowa trasa szybkiego ruchu oraz raz na godzinę przejeżdżać będzie tramwaj dublujący trasę autobusów 131, 167 i 168.

Zastanawiające jest to, że nigdzie w necie nie mogę znaleźć map ani wizualizacji, jak ma dokładnie wyglądać przebieg ścieżki rowerowej i jak ma być przebudowana jezdnia. Czyżbym nie potrafiła wyszukiwać informacji w internecie? A może po prostu urząd dzielnicy Mokotów tak mało dba o swoich mieszkańców?

Update 2022-10-10: Wklejam odpowiedź otrzymaną 20 września od Zespołu Warszawa 19115 (zapytanie wysłałam 11 lipca, a potem przypomniałam się 24 sierpnia, więc nie palę się do wysyłki podziękowania za informację) :

…docelowy przebieg układu pieszo-drogowego wraz ze ścieżką rowerową został przedstawiony na załącznikach, które zamieszczone zostały na stronie www.tramwajdowilanowa.pl w zakładce Gagarina/Docelowa Organizacja Ruchu

https://tramwajdowilanowa.pl/opis-inwestycji/gagarina/

Pełna immersja

Szukam nowego laptopa. Copywriterzy tekstów reklamowych do hardware nie stosują plain language, wręcz odwrotnie – dodatkowo szpikują żargon techniczny trudnymi słowami. Przyznam uczciwie: do tej pory nie wiedziałam, co to jest immersja. Tymczasem Asus deklaruje, że:

Vivobook Pro 15 zapewni Ci pełną immersję we wszystkich zastosowaniach

asus.com.pl

Otóż:

Immersyjność – proces „zanurzania” albo „pochłaniania” osoby przez rzeczywistość wirtualną. Następuje tak zwane „zanurzenie zmysłów” (…)

Immersja nabyła autonomiczną sferę deskrypcji w ramach sztuki. Zdaje się ona być skonstruowana do koegzystencji z istotą ludzką w ramach formowania odmiennej od fizykalnej płaszczyzny odczuć, mieszczącej w sobie przykładowo: walory, przeżycia, wrażenia, reprezentacje; spełniające wymogi przewyższające w większości ich realne odpowiedniki.

Wikipedia

Ludzie, ja kompa szukam. Maszyny. Jak będę kupować nowe żelazko, to ono też zapewni mi pełną immersję we wszystkich zastosowaniach?