Przeklikuję themy wordpressowe. Żaden mi się nie podoba, ale to i tak lepsze niż spacery po grudach marcowego śniegu. Była też chwila zabawy z motywami dla nowego FF, ale się skończyła (downgradem), bo okazało się, że nie działa pod nim Firebug. Na szczęście mam jeszcze jakieś rosyjskie S-F do poczytania. No ile można tak ciągnąć do wiosny?
UPDATE nazajutrz: w FF 3.6 nowo otwierana karta otwiera się na prawo od tej, z której się wychodzi, a nie na końcu rządku – czyli jak w IE 😉