Koło mojego biura jest rzeczka, a w niej kaczki (zwykłe krzyżówki co prawda – łyski widziałam tylko nad jeziorem). Któregoś dnia postanowiłam zjeść moje lunchowe kanapki nad rzeczką, dzieląc się z kaczkami. Okazało się jednak, że szwajcarska kaczka byle chleba za 0,90 CHF nie zje!