No, prawie…
Lumpeks 2.0
Jak to się jednak świat zmienił! Dzisiaj, będąc z wizytą w lumpeksie, nabywam odzież z linkiem. Link prowadzi do strony producenta, gdzie okazuje się, że dana koszulka jest wciąż w sprzedaży. I już nawet nie chodzi o to, że kosztuje 25 funtów, a w lumpeksie zapłaciłam za nią tylko 15 zł. Chodzi o tę nitkę do kłębka, informację w jednym paluszku, trop do wszystkiego. Oto nadruk mojej koszulki, wzięty z neta.
BTW koszulka z www.uniform.uk.com (niech im będzie trochę reklamy).
Bezkrytycznie wielbię web!
Głupi remont śmietnika, a ile radości
Rewelacja: teraz mogę chodzić wyrzucać śmieci bez konieczności nakładania na tę okoliczność odzieży ochronnej. Nie muszę też wyczekiwać tej jedynej pory dnia, kiedy to jeszcze nie jest zupełnie ciemno, ale gołębie już śpią i nie mogą mi zrobić Hitchcocka.